Więź człowieka z Bogiem przybiera wszędzie na świecie różne formy. Tradycje narodów uwypuklają liczne sposoby składania ofiar i podziękowań Bóstwu za urodzajność pól i bogactwo plonów.
Polacy nie są wyjątkiem. Wówczas, gdy jesień rozsiewa oszałamiające kolory w koronach buczyny, gdzieś na Bukowinie odbywa się święto plonów – Dożynki. Ostatnie kłosy pszenicy wplatają się w polne kwiaty i wielokolorowe wstążki, jak w warkoczach młodych dziewcząt. Potem są poświęcone w kościele i ofiarowane najbardziej szanowanym gospodarzom.
W tym roku obchody Dni Polskich zakończyły się szczęśliwie Dożynkami, a gościnnymi gospodarzami i tym razem byli mieszkańcy Nowego Sołońca.
Przybyła z daleka i wezwana przez ancestralne bukowińskie korzenie odnalazłam ostre powietrze Ojcowizny, wsłuchiwałam się w szmer krystalicznych źródeł w tajemniczych dolinach, wąchałam zapachy dzikich kwiatów, wibrując w boskim dźwięku dzwo-nów górskiej wsi. Msza Święta na Bukowinie ma specjalny nastrój, bez względu na to, w jakim języku jest odprawiana. Kościół zgromadził nas wszystkich w spektrum magicznej siły chrześcijańskiego słowa, kierując nasze myśli na nieubłagalny upływ naszego życiowego czasu.
Polacy z czterech stron świata spotkali się ponownie z radością i pobożnością czcząc ziemię, która ich żywi i Boga, który się nimi opiekuje.
Świąteczna atmosfera, wspaniałe naturalne warunki, specyficzne kostiumy i obyczaje, muzyka i tańce, wyborne potrawy oraz napoje nadały świetności temu wyjątkowemu dniu w świecie baśni. My, którzy przyjechaliśmy z Dobrudży, chcieliśmy i w tym roku towarzyszyć potomkom Polaków, uczcić ich wieloletnie wysiłki oraz wznieść za ich i nasze zdrowie kielich wina z Murfatlar. Symbolem naszej pielgrzymki były muszelki, podobnie jak w wielkiej pielgrzymce katolickiej do Pirenejów, w Santiago de Compostella. Poprzez kulturę i duchowość podobnych spotkań cementujemy wartościowe stosunki międzyludzkie, które trwają w czasie. Dziękujemy Związkowi Polaków w Rumunii, dziękujemy Bukowinie, matce wszystkich swoich dzieci.
Tłum. B. Breabăn