Wszystko zaczęło się od wizji, jaką miał w 1223 r. jeden z towarzyszy św. Franciszka z Asyżu. Wtedy powstały pierwsze spektakle nawiązujące do Narodzenia Pańskiego. Do Polski jasełkową tradycję i towarzyszącą jej szopkę wprowadzili ojcowie franciszkanie pod koniec XIII w.
Pierwotnie jasełka organizowane były tylko w kościołach. Na tle dekoracji z grotami, skałami, roślinnością obok żłóbka ustawiano nieruchome, adorujące postacie pastuszków, zwierząt, trzech króli.
Początkowo jasełka odbywały się tylko w budynkach kościelnych,jednak gdy widowiska te przyjęły coraz to głośniejszą i swawolniejszą formę, gdy widzowie zaczęli coraz bardziej żywiołowo brać w nich udział, w 1736 r. z powodu nieobyczajnego zachowania zakazano ich wystawiania. Od tej daty w budynku kościelnym miały tylko swoje miejsce szopki oraz figury nieruchome.
Widowiska jasełkowe przeniosły się do karczm, szop,większych izb, na place i ulice miast. Z rąk duchowieństwa przeszły w ręce komediantów. Powoli miejsce żywych postaci zastępowano kukiełkami, którym głosu udzielali ukryci kolędnicy, a z czasem aktorzy. Jasełka ruszyły w podróż odwiedzając bogate domy, dwory szlacheckie, dwory królewskie, a nawet profesjonalnie zbudowane pomieszczenia teatralne. Obecnie jasełka wystawiane są w okresie Świąt Bożego Narodzenia w szkołach, przedszkolach, kościołach oraz wielu różnych instytucjach.
W Nowym Sołońcu już od kilku lat organizowany jest Festiwal Jasełek. Spektakle jasełkowe przygotowują uczniowe wraz z nauczycielami języka polskiego.
Tegoroczny festiwal rozpoczął się mszą św. w kościele parafialnym w Nowym Sołońcu, po której wszyscy udali się do Domu Polskiego. Pomimo naprawdę niskiej temperatury sala wypełniła się po brzegi, dzięki czemu już po kilku minutach poczuliśmy ciepło nie tylko od zewnątrz, ale i od środka, bo za chwilę po raz kolejny mieliśmy wrócić do nie tak dawnych chwil Bożego Narodzenia. Zanim jednak usłyszeliśmy pierwsze kolędy głos zabrał prezes Związku Polaków w Rumunii Gerwazy Longher, który serdecznie przywitał wszystkich zebranych i jeszcze raz złożył życzenia. A po chwili na scenie pojawili się Aniołowie, Matka Święta, Józef, Herod, Diabły, Trzej Królowie, nie zabrakło także kolędnik ów, a wśród nich Śmierci, Księdza, Aniołów, Diabłów i miotlarek, które wszystkie kąty na Nowy Rok wysprzątały. Przez kilka godzin mieliśmy okazję zobaczyć jasełkowe przedstawienia w wykonaniu dzieci ze Szkół Podstawowych w Nowym Sołońcu, Pojanie Mikuli, Pleszy, Kaczyki, Wikszan, Moary oraz młodzieży z Liceum w Gura Humorului. Już po raz kolejny, ale z pewnością nie po raz ostatni, wspólnie zaśpiewaliśmy kilka kolęd w Nowym Sołońcu. Żegnając się w ciepłej i świątecznej amosferze wszyscy z uśmiechem na twarzy odjeżdżali do swych domów.
Iwona Olszewska