• Română
  • Polski

Refleksja z pobytu na Bukowinie

0

W dniach 6-8 września 2012 r. razem z s. Moniką Duda uczestniczyłyśmy w 14. Dniach Polskich pod hasłem „Bliżej siebie”, zorganizowanych przez Związek Polaków w Rumunii. W ramach tego ważnego i doniosłego wydarzenia odbywało się w Suczawie międzynarodowe sympozjum pt. „Polsko-rumuńskie związki historyczne i kulturowe” oraz polonijne Dożynki w Nowym Sołońcu.

Refleksja z pobytu na Bukowinie
W dniach 6-8 września 2012 r. razem z s. Moniką Duda uczestniczyłyśmy w 14. Dniach Polskich pod hasłem „Bliżej siebie”, zorganizowanych przez Związek Polaków w Rumunii. W ramach tego ważnego i doniosłego wydarzenia odbywało się w Suczawie międzynarodowe sympozjum pt. „Polsko-rumuńskie związki historyczne i kulturowe” oraz polonijne Dożynki w Nowym Sołońcu.
Odbywające się w ramach sympozjum wykłady i dyskusje koncentrowały uwagę wokół historii, kultury i literatury w relacjach polsko-rumuńskich. Bogactwo problematyki i treści oraz zaangażowanie organizatorów i uczestników z Rumunii, Mołdawii, Ukrainy i Polski sprawiło, że były to dni prawdziwej uczty duchowej i umysłowej. Stało się ono również okazją do wzajemnej wymiany wartości, nawiązania relacji z nowymi osobami oraz spotkania i pogłębienia więzi nie tylko z Polonią, ale także z innymi członkami tej wielonarodowej społeczności. Z radością przyjęłyśmy zgodę na przedstawienie w ramach sympozjum w panelu „W kręgu kultury i literatury” wykładu pt. „Ślady myśli pedagogicznej bł. Edmunda Bojanowskiego na Bukowinie realizowanej przez Siostry Służebniczki NMP”. Myślę, że niezwykle cennym dla pedagogiki byłoby podjęcie w przyszłości problematyki społeczno-kulturowych uwarunkowań wychowania nowych pokoleń zawartych w feno-menie tej wieloetnicznej wspólnoty. Pogłębiona ref-leksja pomoże odkrywać, jak przy współistnieniu różnorodnych kultur, wyznań, języków i tradycji stwarzać możliwość zachowania własnej tożsamości religijnej i narodowej. Klimat przyjaznych relacji i współdziałania wskazuje, że integralne wychowanie znajduje tu swoje urzeczywistnienie w formie modelowej. Specyfika środowiska naturalnego i społeczno-kulturowego Bukowiny stawia wymagania i uczy wzajemnego zrozumienia i poszanowania wartości ważnych dla własnej i innych wspólnot etnicznych, a osta-tecznie dla wspólnego dobra.
Jako siostry zakonne spotkałyśmy się z wielką życzliwością, szacunkiem i serdecznością. Chociaż w Suczawie i na Bukowinie byłyśmy pierwszy raz, miałyśmy wrażenie, że przyjechałyśmy do znajomych nam od dawna Osób. Zrozumiałyśmy też, skąd wśród naszych starszych Sióstr w Dębicy taka pamięć i sympatia do Czerniowiec i Bukowiny. Siostry już na początku XX w. doświadczyły tu klimatu, który zdaje się być do dziś, mimo wielu doświadczeń w historii, zachowany i pielęgnowany wśród Polonii. Chodzi przede wszystkim o ducha patriotyzmu wyrażającego się w podtrzymywaniu języka, zwyczajów i polskich tradycji, troski o oświatę i kulturę wyrosłą na chrześcijańskich korzeniach. Fascynująca dla nas jest harmonia między narodowościami i wyznaniami, której mogłyśmy doświadczyć uczestnicząc w wydarzeniach naukowych, kulturalnych, religijnych i rekreacyjnych. Mimo, iż na pewno jest ona budowana nie bez trudu, może być przykładem dla współczesnego świata. Przejawia się w niej bowiem wielka dojrzałość właściwa ludziom prostym lecz bogatym w wymiarze osobowym i kulturowym.
Równie szczególnym wydarzeniem były dla nas polonijne Dożynki w Nowym Sołońcu. Najpierw Msza św. sprawowana w języku polskim w kościele parafialnym udekorowanym plonami pracy Polaków i bukowińskiej ziemi. Oprawa liturgiczna, w której licznie i czynnie uczestniczyły dzieci i młodzież w strojach ludowych, śpiew pieśni i cała liturgia miała zarazem prosty i podniosły charakter. Głęboką wiarę, ciężką pracę i zawierzenie Bożej Opatrzności obecnych na Mszy św. osób wyrażała najlepiej wzruszająca pieśń śpiewana na ofiarowanie darów. Natomiast ich spracowane dłonie, ale serdecznie uśmiechnięte twarze w przekazaniu znaku pokoju ukazują całe bogactwo, szlachetność i piękno ich życia.
Kontynuacją świętowania był piknik na boisku szkolnym. Tam miała miejsce prezentacja plonów i wyrobów regionalnych koncert zespołu ,,Pieczarki”, zespołów folklorystycznych ,,Sołonczanka” z Nowego Sołońca i ,,Mała Pojana” z Pojany Mikuli. My prowadziłyśmy zabawy z balonikami i loterię dla dzieci. Wzruszającymi dla nas były reakcje radości, wdzięczności za najprostsze gesty i upominki zarówno ze strony dzieci, jak i rodziców czy innych osób, które do nas przychodziły.
Jesteśmy pełne uznania dla Prezesa Związku Polaków w Rumunii Pana Posła Gerwazego Longhera oraz podziwu dla wszystkiego, co wspólnie z Polonią czyni. Nieoceniona jest troska i poświęcenie w organizacji oraz przebiegu Dni Polskich przez Panią Stanisławę Jakimowską i wszystkie współpracujące Osoby, które miałyśmy radość spotkać i spędzić wspaniałe chwile. Czułyśmy się otoczone wielką troską i życzliwością.
Bogactwo przeżyć i miłych wrażeń z pobytu wśród Polaków na Bukowinie dopełniały piękne kra-jobrazy, które miałyśmy szczęście podziwiać w czasie naszej podróży.
s. M. Loyola Opiela
Służebniczka Dębicka

Odbywające się w ramach sympozjum wykłady i dyskusje koncentrowały uwagę wokół historii, kultury i literatury w relacjach polsko-rumuńskich. Bogactwo problematyki i treści oraz zaangażowanie organizatorów i uczestników z Rumunii, Mołdawii, Ukrainy i Polski sprawiło, że były to dni prawdziwej uczty duchowej i umysłowej. Stało się ono również okazją do wzajemnej wymiany wartości, nawiązania relacji z nowymi osobami oraz spotkania i pogłębienia więzi nie tylko z Polonią, ale także z innymi członkami tej wielonarodowej społeczności. Z radością przyjęłyśmy zgodę na przedstawienie w ramach sympozjum w panelu „W kręgu kultury i literatury” wykładu pt. „Ślady myśli pedagogicznej bł. Edmunda Bojanowskiego na Bukowinie realizowanej przez Siostry Służebniczki NMP”. Myślę, że niezwykle cennym dla pedagogiki byłoby podjęcie w przyszłości problematyki społeczno-kulturowych uwarunkowań wychowania nowych pokoleń zawartych w feno-menie tej wieloetnicznej wspólnoty. Pogłębiona ref-leksja pomoże odkrywać, jak przy współistnieniu różnorodnych kultur, wyznań, języków i tradycji stwarzać możliwość zachowania własnej tożsamości religijnej i narodowej. Klimat przyjaznych relacji i współdziałania wskazuje, że integralne wychowanie znajduje tu swoje urzeczywistnienie w formie modelowej. Specyfika środowiska naturalnego i społeczno-kulturowego Bukowiny stawia wymagania i uczy wzajemnego zrozumienia i poszanowania wartości ważnych dla własnej i innych wspólnot etnicznych, a osta-tecznie dla wspólnego dobra.

Jako siostry zakonne spotkałyśmy się z wielką życzliwością, szacunkiem i serdecznością. Chociaż w Suczawie i na Bukowinie byłyśmy pierwszy raz, miałyśmy wrażenie, że przyjechałyśmy do znajomych nam od dawna Osób. Zrozumiałyśmy też, skąd wśród naszych starszych Sióstr w Dębicy taka pamięć i sympatia do Czerniowiec i Bukowiny. Siostry już na początku XX w. doświadczyły tu klimatu, który zdaje się być do dziś, mimo wielu doświadczeń w historii, zachowany i pielęgnowany wśród Polonii. Chodzi przede wszystkim o ducha patriotyzmu wyrażającego się w podtrzymywaniu języka, zwyczajów i polskich tradycji, troski o oświatę i kulturę wyrosłą na chrześcijańskich korzeniach. Fascynująca dla nas jest harmonia między narodowościami i wyznaniami, której mogłyśmy doświadczyć uczestnicząc w wydarzeniach naukowych, kulturalnych, religijnych i rekreacyjnych. Mimo, iż na pewno jest ona budowana nie bez trudu, może być przykładem dla współczesnego świata. Przejawia się w niej bowiem wielka dojrzałość właściwa ludziom prostym lecz bogatym w wymiarze osobowym i kulturowym.

Równie szczególnym wydarzeniem były dla nas polonijne Dożynki w Nowym Sołońcu. Najpierw Msza św. sprawowana w języku polskim w kościele parafialnym udekorowanym plonami pracy Polaków i bukowińskiej ziemi. Oprawa liturgiczna, w której licznie i czynnie uczestniczyły dzieci i młodzież w strojach ludowych, śpiew pieśni i cała liturgia miała zarazem prosty i podniosły charakter. Głęboką wiarę, ciężką pracę i zawierzenie Bożej Opatrzności obecnych na Mszy św. osób wyrażała najlepiej wzruszająca pieśń śpiewana na ofiarowanie darów. Natomiast ich spracowane dłonie, ale serdecznie uśmiechnięte twarze w przekazaniu znaku pokoju ukazują całe bogactwo, szlachetność i piękno ich życia.

Kontynuacją świętowania był piknik na boisku szkolnym. Tam miała miejsce prezentacja plonów i wyrobów regionalnych koncert zespołu ,,Pieczarki”, zespołów folklorystycznych ,,Sołonczanka” z Nowego Sołońca i ,,Mała Pojana” z Pojany Mikuli. My prowadziłyśmy zabawy z balonikami i loterię dla dzieci. Wzruszającymi dla nas były reakcje radości, wdzięczności za najprostsze gesty i upominki zarówno ze strony dzieci, jak i rodziców czy innych osób, które do nas przychodziły.

Jesteśmy pełne uznania dla Prezesa Związku Polaków w Rumunii Pana Posła Gerwazego Longhera oraz podziwu dla wszystkiego, co wspólnie z Polonią czyni. Nieoceniona jest troska i poświęcenie w organizacji oraz przebiegu Dni Polskich przez Panią Stanisławę Jakimowską i wszystkie współpracujące Osoby, które miałyśmy radość spotkać i spędzić wspaniałe chwile. Czułyśmy się otoczone wielką troską i życzliwością.

Bogactwo przeżyć i miłych wrażeń z pobytu wśród Polaków na Bukowinie dopełniały piękne kra-jobrazy, które miałyśmy szczęście podziwiać w czasie naszej podróży.

s. M. Loyola Opiela

Służebniczka Dębicka

Share.